wtorek, 5 lipca 2011

Jaka atmosfera w Inglocie?

Za nim zapoznam Was z asortymentem chciałabym opowiedzieć o pierwszym dniu pracy.
Jak dostałam się do tej firmy? Bardzo łatwo. Wpisałam w google Inglot Praca i tam przekierowało mnie do strony z adresem e-mail. Wysłałam swoje CV. Po kilku dniach zadzwoniła do mnie miła Pani i umówiła na rozmowę. Rozmowa trwała no z 10 min. Pytania oczywiście standardowe dla rozmowy kwalifikacyjnej. Tutaj wklejam wam filmik emki, która bardzo pięknie tą sprawę przedstawiła.
Pod koniec rozmowy powiedzieli, że jutro zadzwonią i powiedzą czy się jeszcze umówimy czy nie. Następnego dnia rzeczywiście otrzymałam telefon i umówiliśmy się na podpisanie umowy. To było wczoraj. Dostałam rozpiskę na ten tydzień i dzisiaj w pracy!!
Atmosfera? Świetna! Bardzo miłe dziewczyny, jeden chłopak ;-) też fajny. Zapoznałam się z asortymentem firmy. Przejrzałam książkę produktów i ot taki mój dzień. Pomagałam już, czyli normalnie obsługiwałam klientki i doradzałam. Jedynie do kasy się nie dotykałam, bo jeszcze tego nie umiem. Bardzo mi się podoba. Zachęcam was do wysyłania CV może i wy będziecie jedną z pracownic tej zacnej firmy;-)

9 komentarzy:

  1. Gratulacje ;) mam nadzieję, że nie należysz do pokolenia 1500, pracując w tej firmie.


    http://bajeczneopowisci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję! I powodzenia w kolejnych dniach życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś oTAGowana przeze mnie :) Zapraszam do odpowiedzi :)

    http://coralblush19.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. O! No to gratulacje :)
    Fajny blog, z chęcią dodam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki dziewczyny. Jutro wstanę wcześnie aby odpowiedzieć na TAG. Mój pierwszy ;D Pracuję jutro od 12 do 20 i powiem wam, że to ciężko. Praktycznie cały dzień to praca;(Wolałabym robić np od 8 do 16. Ech.. życie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej,
    Ja właśnie dostałam tel na rozmowę kwalifikacyjną do INGLOTa i chciałabym się dowiedzieć, czy trzeba baaardzo elegancko się ubierać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zupełnie nie musisz się stroić. I tak będziesz musiała nosić firmową koszulkę, czarne spodnie i czarne balerinki. Jeśli chcesz im się pokazać z dobrej strony to zwiąż włosy ( to też jest obowiązkowym "strojem" w pracy ), Umaluj się (niestety w Inglocie jest wymagany mocny makijaż! żeby klientka zauważyła, a pamiętaj, że niektóre są ślepe ;)) i trzecia sprawa to paznokcie muszą być zadbane i pomalowane! koneicznie. Do codziennej pracy paznocie również trzeba mieć umalowane. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz śmiało

      Usuń
  7. Ok, dzięki. Dziś byłam na rozmowie i włosów nie wiązałam, gdyż nienawidzę mieć związanych. Trochę dziwne jest to co piszesz, bo moja koleżanka pracuje w INGLOCie i ma być pomalowana, ale niekoniecznie mocno...
    Może to zależy od miasta lub kierowniczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda. To zdecydowanie zależy od miasta itp. Ja na moim stanowisku nie musiałam być mocno umalowana, ale jak wpadł nasz wizażysta ;) To jak zobaczył u ciebie delikatne smokey to wziął pędzel, fioletowy cień i jedzie ci po oczach! Niestety jk on robił nalot to zawsze nas "domalowywał" i szeptał, że mamy się mocno malować. Na rozmowie nie trzeba wiązać włosów, ale na stanowisku trzeba. W razie kontroli też masz ochrzan. Ogólnie dużo dziewczyny sobie popuszczają zupełnie nie wiedziałam dlaczego. Czy to na prawdę problem nosić balerinki ? To nie laska w klapkach do pracy przyjdzie, a to jest zakazane. Ogólnie wszyscy są mili i nie nawrzeszczą na ciebie, ale potem szef bierze cię na cichą rozmowę mówiąc, że praca to nie plaża ;) Ja pracowałam w Warszawie i tutaj są takie zasady i tak to wygląda. A jak w innych miastach to zupełnie nie wiem. Mozliwe, że mniej jest do tego przykadane uwagi.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...