No i już po. A ja nadal żyję w świecie tego spotkania! To jak świetnie spędziłam czas wczorajszy to tylko ja wiem ;p Poznałam 20 wspaniałych dziewczyn i świetnie się bawiłyśmy. Miał być wprawdzie dzień bez alkoholu, ale kilka dziewczyn ( w tym ja ) się wyłamało i spędzało czas przy piwku ;p Czas spędziłyśmy w restauracji Five Restaurant , gdzie obsługiwał nas bardzo fajny kelner. Swoją drogą powiedział pewną życiową prawdę : Kelner jest jak ksiądz. To co usłyszy przy stoliku to tajemnica spowiedzi. I wiecie co?? Czego to on się nie nasłuchał ! ;) Ale śmiał się razem z nami więc luzik ;p
Każda z nas przedstawiła się i coś o sobie opowiedziała, dzięki czemu mogłyśmy się lepiej i bliżej poznać. Cóż za osobowości tam były! Same organizatorki cudowne i piękne kobiety! Już zapowiedziały kolejne spotkanie..... wiadomo, że mnie tam nie zabraknie ! Poznałam też maniaczki lakierów, maniaczki róży no same maniaczki tam siedziały. Monika, która okazała się być absolwentką wydziału no powiedzmy podobnego do mojego baaaaardzo miła i ciepła osoba. Czy kogoś pominęłam? No naszą przyszłą mamę. Co tu gadać zazdroszczę stanu i życzę wszystkiego dobrego dla mamy i dziecka ;) Pozdrawiam i całuję was wszystkie! Chyba nie sposób wymienić każdej z imienia. Wesoły, zabawny wieczór! Chcę więcej! Tęsknię i jeszcze nim żyję !
Mam też kilka zdjęć z tego wydarzenia, ale ponieważ ustalamy dopiero te do publikacji ;) To zapewne potem się pojawią. Ale jest coś co mogę wam pokazać, coś co sprawiło, że większość z nas miała problem z powrotem do domu to prezenty!!!! Dziewczyny pisały, że konieczne będą walizki lub transport i to nie było kłamstwo! Wszystkie prezenty stały z vip roomie i wow! Widok dla każdej kosmetykomaniaczki był zapierający dech w piersi ;)
Jako chemiczka, czyli osoba żyjąca doświadczeniami ;p przeprowadziłam doświadczenie. Czy walizka była dobrym pomysłem ? Oczywiście żadna z nas walizki nie zabrała ze sobą ;p A potem wyglądałyśmy tak :
No i powiem wam, że uczucie, które towarzyszyło mi idącej przez Stolicę z taką dosłownie ilością toreb Nooooo fajne uczucie ;) Jak w serialu. Jeszcze miałam na sobie stukające obcasy i płaszczyk i te torby w ręku ;) Chyba nie było osoby, która się za mną nie obejrzała myśląc : " Wariatka! Wydała tyle pieniędzy na kosmetyki ! "
Wracając to tematu doświadczenia. W domu przy otwieraniu toreb niespodzianek, wkładałam upominki od razu do walizki (takiej mojej weekendowej) oto rezultat doświadczenia i foty , gdzie zobaczyć możecie upominki.
Tutaj wśród tych próbek leży puder do kąpieli zrobiony przez jedną z blogerek. Już nie mogę się doczekać jak się sprawdzi ;)
To dodałam do tej walizki , bo doszło do mnie ostatnio , więc tak przy okazji załączam jednak FIRMA TA NIE DAŁA NAM UPOMINKU . To wielkimi literami nie dlatego, że to krytykuję ;) Tylko , aby nikt nie pomyślał błędnie.Na ich stronie możecie bezpłatnie zamówić te oto próbki:
No i wynik doświadczenia :
TRZEBA BYŁO ZABRAĆ WALIZKĘ! ;)
Oto lista wszystkich biorących udział w wydarzeniu :
dawaj foty na @ :)
OdpowiedzUsuńHahaha różomaniaczki i lakieroholiczki - ciekawe o kim to! ;)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł z walizką, a uczucie podczas dźwigania tylu skarbów również i mnie się podobało :D Fajnie było się poznać! :)
Haha, normalnie nie wiem ;>>
UsuńSpotkanie super, ja chcę jeszcze raz - ten grill z kiełbaskami czy coś hihi ;>
I ja też :)
UsuńDziękuję za pozdrowienia. Jak ja nie lubiłam chemii fizycznej.
Haha ;) A ja bardzo ją lubię ;)
Usuńhahaha rozwaliłas mnie doświadczeniem z walizą !:) haha i widzę że nie tylko ja dziwnie się czułam tułając to wszystko ! ale miny ludzi bezcenne:)
OdpowiedzUsuńwow ile kosmetyków dostałyście
OdpowiedzUsuńMama i dziecko (Tymuś :) ) dziękują za wyróżnienie i miłe słowa :) Mam nadzieję, że na kolejnym spotkaniu będziemy miały okazję poznać się bliżej :)
OdpowiedzUsuńhaha :D lakieromaniaczki i różomaniaczki no tak, wiadomo o kogo chodzi:D
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze żyję tym spotkaniem i naprawdę cieszę się, że mogłam tam byc!:)
S.
Noo faktycznie dużo rzeczy dostałyście :)
OdpowiedzUsuńJa bawiłam się świetnie :) miło było poznać hehe
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tego spotkania, musiało być fajnie no i ta ilość kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń