Aussie

Kiedy ja kupowałam te kosmetyki nikt ich nie znał. Byłam bardzo zaskoczona kiedy zaczęły się one w Polsce pojawiać. Pamiętam jak wielkie problemy miałam ze sprowadzeniem ich z Australii... No nic, to już odeszło do lamusa, a kosmetyki Aussie każdy może zamówić na allegro. Od razu mówię, że mam wszystkie w starej szacie graficznej właśnie dlatego, że kiedyś tak one wyglądały ( z resztą do dnia dzisiejszego można gdzieś takie znaleźć )

 

 

 

MASECZKA 3-MINUTOWE GŁĘBOKIE ODŻYWIENIE

 

 

 

PLUSY:

 

+ maseczka jest na prawdę miła w użytkowaniu

+ jest bardzo wydajna

+ świetny atomizer działający na zasadzie silikonowego zaworka ;) Ale akurta tutaj uważam go za strzał w 10! 

+ niewielka ilość wystarczy na pokrycie włosów

+ włosy po jej użyciu są miękkie, lśniące i leiste

+ rzeczywiście 3 minuty wystarczają aby osiągnąć porządany efekt, wręcz powiedziałabym, że więcej trzymać nie należy, bo maska obciąży włosy

+ moim zdaniem cena do jakości jest odpowiednia

+ nie obciąża włosów
+ jest bardzo gęsta, co ja akurat lubię w maskch
+ ma ładny zapach

+ jest doskonała dla osób z mega czupryną, z puszącymi się włosami czy też z kręconymi włosami
+ po jej użyciu i ułożeniu włosów czuję się jakbym wyszła właśnie od fryzjera

 

MINUSY :

 

- Dostępny praktycznie tylko na allegro i e-bay

- Kosmetyk wypchany silikonami ;) Niestety tutaj jeśli ktoś jest przeciwnikiem silikonów to wszystkie kosmetyki Aussie są nie dla niego ;p Skłąd możecie przeczytać klikając w poniższe zdjęcie

 

 

 

CZY KUPIĘ PRODUKT PONOWNIE?

Zdecydowanie tak!

 

 

 ODŻYWKA W SPRAY' U DO WŁOSÓW FARBOWANYCH

PLUSY:

 

+ jest MEGA wydajna

+ atomizer jest ok. Nie rozprowadza sprayu a'la mgiełka, są to precyzyjnie skierowane strumienie cieczy, ale to wcale nie przeszkadza

+ włosy po jej użyciu są miękkie, lśniące i leiste ( nawet jeśli użyłam do mycia tylko najtańszego szamponu )

+ pachnie bardzo ładnie, zapach pozostaje na dłużej na włosach

+ niska cena

+ jeśli nałożymy jej za dużo to obciąża włosy i nie wpisuję tego w minus, bo to nie minus odżywki tylko naszego nadmiernie naciskającego paluszka!

+ ułatwia rozczesywanie włosów
+ szczerze powiedziawszy w działaniu jest baaaardzo podobna do wyżej opisanej koleżanki

MINUSY :

- Dostępny praktycznie tylko na allegro i e-bay

- Kosmetyk wypchany silikonami ponownie. W sumie to skopiuję wszędzie te minusy i tyle ;p

Na zdjęciu po prawej atomizer.
Na zdjęciu po lewej skład.

 

CZY KUPIĘ KOSMETYK PONOWNIE? Jak pokończę wszystkie sprayowe odżywki, które posiadam to tak, ale to gdzieś za 3 lata ;)

 



 

ODŻYWKA  NAWILŻAJĄCA DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH I SUCHYCH

 

 

 

PLUSY:

+ wydajność w porządku, jak totalnie zwykła odżywka

+ atomizer? nie wiem czy mogę to tak nazwać? Ja uważam, że jest bardzo wygodny i higieniczny. Możecie go ocenić same po zdjęciu poniżej

+ Muszę tu napisać, że ta odżywka jest dla na prawdę zniszczonch włosów- tylko wtedy ją docenimy. Jeśli nie masz włosów mega niewysuszonych to ona nie jest dla ciebie, bo albo będzie jak zwykła odżywka za 5zł albo przetłuści ci włosy. Polecam ją do włosów spalonych prostownicą lub rozjaśniaczem

+ pachnie bardzo ładnie, zapach pozostaje na dłużej na włosach

+ niska cena

MINUSY :

- Dostępny praktycznie tylko na allegro i e-bay

- Skład? Książka dla czytelników z lupą! Mega silikonowy, mega długi i mega antynaturalny
- Dla mnie zbyt leista konsystencja, ale to ja po prostu wolę "zbite" formuły

 Po prawej stronie zatyczka.
Po lewej stronie skład, jeśli coś widzisz ;) Zdjęcie można powiększyć, bo jakość spokojnie pozwala na dopatrzenie się składników
 

CZY KUPIĘ PRODUKT PONOWNIE ? NIE  

 

ODŻYWKA CHRONIĄCA PRZED WYSOKĄ TEMPERATURĄ


 

 

PLUSY :



 

+ skład w porównaniu ze wszystkimi odżywkami wyżej opisanymi to normalnie EKO ;) Oczywiście żartuję tutaj sobie ;p Ale odżywka nie jest wypchana silikonami i to na plus, w pewnym momencie myślałm, że tą firmę należy przechrzcić z Aussie na Silikon 

+ odżywka rzeczywiście chroni przed wysoką temperaturą

+ nie wysusza włosów, bo nie ma alkoholu na 2 miejscu w składzie. Pojawia on się w połowie składu i pojawić się musi. Alkohol bardzo szybko paruje, więc odżywki możemy użyć nawet nasuche włosy i wtedy po odczekaniu 5 minut możemy zacząć np prostowanie czy też kręcenie ( jak wiadomo nie można tego robić na mokrych włosach )

+ cena znów wg mnie jest idealna w porównaniu z wydajnością, pojemnością i jakością

+ pachnie najładniej z tych odżywek, ale niestety zapach szybko ulatuje

+ atomizer bardzo wygodny, znów leje strumień jednolity ( nie mgiełkę ), ale ja już to sobie wypracowałam

+ zupełnie nie obciąża włosów

+ dla mnie IDEAŁ

MINUSY:

- właściwie to minus : dostępność

 

 

 I tu ponownie prawa atomizer
lewa skład

CZY KUPIĘ PRODUKT PONOWNIE? Na 100% tak! Mało mamy na rynku tego typu kosmetyków. Jak już trafiamy spray ochronny to ma na 2 miejscu w składzie alkohol i taka to robota ;p A tu miłe zaskoczenie.

 

 

No cóż dziewczynki to tyle ;) Trochę się bawiłam przy tworzeniu tego posta. Popracowałam nad zdjęciami i ogólnym wyglądem bloga. Jak wam się podoba? No i napiszcie przede wszystkim co myślicie o tych kosmetykach? Macie? Używacie? A może skusicie się na ich kupno ?

 

Pozdrawiam i zapraszam na następny post, a w nim zakupy, które właśnie do mnie jadą ;D