Niedawno nawiązałam mini współparcę z Panią Asią, czyli konsultantką Oriflame. Dostałam od niej 4 produkty i dziś chcę się podzielić z wami opinią nt "sławnego" Tender Care.... Sławnego? Ja tam o jego cudownych działaniach nie czytałam powiem wam szczerze ;) Znałam go, bo moja teściowa kiedyś mnie nim poczęstowała, a teraz miałam chwilę na testowanie go. Nie chciałabym tej recenzji pisać w formie plusów i minusów, bo jest to po prostu ciężkie do zrealizowania, bo uczucia mam mieszane. OK, więc zaczynamy :
- Cena : ponad 20zł za 15 ml . Moim zdaniem to za dużo, dałabym za niego najwyżej 10zł. Edit : Pani Asia napisała do mnie, że często można go dostać w promocyjnej cenie 9,90 lub 10,90zł a taką cenę uważam za zupełnie normalną i przystepną ;) !
- Opakowanie : ładne, ale tak niewygodne! No tragedia, a zwężenie tego otworu to już najbardziej niezrozumiany przeze mnie pomysł. Połowa produktu wchodzi mi pod paznokieć... Uważam to za strasznie niehigieniczne. Można by pędzelkiem sobie z tym radzić, ale raczej to nie jest produkt, który sam w swojej konsystencji tego pędzelka wymaga i tez z drugiej strony gdzie taki brudny pędzelek później nosić?
- Zapach i smak : Ja otrzymałam migdałowy krem i powiem wam, że na początku go nie lubiłam, ale bardzo uzależnia i teraz nawet go polubiłam ;)
- Konsustencja : Bardzo zbita, ale zarazem plastyczna masa. Na pewno nie ma konsystencji wazeliny. Zima mu nie strasza, bo nie twardnieje tak strasznie jak zwykła wazelina od mrozu.
- Praktyczność : Czytałam, że dziewczyny lubią go za jego działanie w zimę, ale wiecie co ja w zimę mam na dłoniach? Rękawiczki! Znów pojawia się problem opakowania. Trzeba zdejmować rękawiczkę, aby sie nim posmarować. Juz nie mówiąc o tym, że kiedy byłam na nartach taka opcja wręcz odpada, bo mamy na sobie grube rękawice.
- Działanie : No i tutaj tez bez zachwytów. Moim zdaniem identyczne jak działanie wazeliny.
Ciekawa jestem czy znacie ten kremik? Czy go tak kochacie, jak to przeczytałam w Internecie? Produkt dostałam do testów od Pani Asi i oczywiście zapraszam was na jej stronę : my.oriflame.pl/asiaaoriflame
Czy skusiłabym się na ten produkt? Na pewno nie. Jego cena nie porywa, działanie nie zachwyca, a opakowanie odstrasza. EDIT : Za nową cenę, a raczej cenę promocyjną 10zł skusiłabym się !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz