Makijaż imprezowy - modelka Eliza MANGO

HEY!

Po moim pierwszym "profesjonalnym" makijażu ;) , do którego link znajdziecie TUTAJ  nadszedł czas na pokazanie wam zabawy na twarzy kolejnej modelki. Tym razem będzie to modelka o imieniu Eliza. Eliza tak jak Asia twarz ma idealną, więc zabawa z podkładem nie była praktycznie w ogóle konieczna. Oczywiście na potrzeby zdjęć użyłam podkładu i pudru. Tak naprawdę zarówno na Asi jak i na Elizie zupełnie improwizowałam. Nie miałam w głowie żadnego pomysłu. Rozłożyłam cienie na szafce i potem nabierałam konkretne kolory na pędzel , aby następnie nałożyć je na powiekę. Fotografem oczywiście był Bartek Piotrowski! Zrobił cuuuuudowną robotę i już musimy się umówić na następne makijaże ;) OK no to przechodźmy do sedna, czyli zdjęcia przed i po  ( Przepraszam, że nie ma krok po kroku, ale chyba jeszcze byśmy z Bartkiem nie umieli tego zrobić. Miałam mało czasu na malowanie i też dlatego zdjęcia są przed i po, a nie step by step ;) ) :

 

Użyte kosmetyki :

• Mieszanka podkładów : Lirene Sensitive fluid kryjący dla skóry wrażliwej 504 Pastelowy + Gosh BB Cream 02 Beige
• Korektor pod oczy : NYX HD concealer CW01 Porcelain
• Baza pod cienie : Bell perfect skin 20
• Konturówka do ust : NYX 810 Natural
• Pomadka : Oriflame Pure Colour Vintage Nude
• Błyszczyk do ust : Essence ( kolor całkowicie mi się starł )
• Rozświetlacz : The Balm Mary - Lou Manizer
• Bronzer : W7 Honolulu
• Róż : W7 Africa
• Puder : Bambusowy Biochemia urody
• Cienie : Inglot
• Tusz do rzęs : Astor Play it big Heidi Ultra Black
• Czarny cień do kreseczki : pochodzi z paletki Au Naturel
• Użyte pędzle : Maestro, Essence, Hakuro

Makijaż : Milena A.
Modelka : Eliza Z.
Fotograf : Bartosz Piotrowski 

Jak wam się podoba ten makijaż ? Mi się strasznie podoba!!!! Narzeczony Elizy nazwał ten makijaż MANGO i to chyba dobra nazwa ;) Ale w pozytywnym znaczeniu oczywiście!

Na zdjęciach dopatrzyłam się brwi, których nie wiedzieć czemu w ogóle nie dotknęłam.... Hm... To jeden błąd, który ja zauważam. A wy ? Co myślicie ?

No i oczywiście jeszcze jeden raz na pochwałę zasługuje nasz fotograf cudowny Bartek ;)