HEY
Gdy czytam na jakimś blogu o ślubie to oczywiście pragnę zobaczyć zdjęcia ze ślubu! Sama jednak chyba nie zdecyduję się na wrzucenie zdjęć ślubnych na bloga , ale ! Pomyślałam, że grzechem byłoby gdybym nie podzieliła się z wami moim makijażem z tego cudownego dnia . Na zdjęciach możecie też zobaczyć produkty, których używałam. A jeśli ktoś chce konkretnie o coś zapytać to śmiało ! Nie będę tutaj wypisywać dokładnie po kolei wszystkich użytych produktów, bo byłaby to jednak długa lista.
Zdjęcia są autorstwa Bartka Piotrowskiego.
ladny makijaz, pasuje ci;)
OdpowiedzUsuńdzięki ;p
UsuńPiękna, Cudowna ! No i zdjęcia genialne :) Same pozytywny bym mogła wymieniać :) Pau
OdpowiedzUsuń;p
UsuńNie dziwie Ci się, że nie wrzucisz zdjęć z ślubu - chociaż nie ukrywam, że chciałabym Cię zobaczyć w tym najważniejszym dniu dla Ciebie. Bardzo ładnie wyglądasz i makijaż perfekcyjny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
www.daariaaa.com
No może jakieś jedno zdjęcie wrzucę przy okazji ... ;)
UsuńBardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńDziękuje!
UsuńPiękny makijaż ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŚliczny makijaż elegancki i podkreślający urodę :)
OdpowiedzUsuńO taki miał być ;)
UsuńPiękne wykonanie, podoba mi się jego subtelność :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie podkreśliłaś oczy kredką :)
Dzięki ;)
UsuńWow, sama się malowałaś? Wielki plus dla Ciebie, ja bym się chyba nie zdecydowała :)
OdpowiedzUsuńSama sama ;) Robiłam próbny i było super. W dniu ślubu w momencie malowania stresu nie było , bo miałam na prawdę dużo czasu ;)
Usuńcudowny makijaż:-) Pasuje do Twoich oczu:-) Jestem pełna podziwu, że zdecydowałas się sama malować do ślubu:-) Ale widać że wyszło Ci to na dobre:-) Do tego piękna sukienka i chodzący ideał gotowy;-) Zapraszam do mnie:-) Dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem ale mam nadzieję że dam radę;-)
OdpowiedzUsuńDasz dasz ;)
UsuńWspaniale sobie poradziłaś, mnie by pewnie ręka drżała:) Mam pytanie, na szóstym zdjęciu stoisz i jakby się wachlujesz. Czy dobrze myślę, że to po użyciu utrwalacza czy fixera?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;) Ja malowałam się około 4h przed ślubem, więc zupełnie nie drżała mi ręka. Szczerze powiedziawszy jedyny moment, którym się w trakcie tego dnia stresowałam to pierwszy taniec i tylko wtedy drżało mi wszystko ;)
UsuńDziękuję za odpowiedź, bo właśnie się zastanawiam nad fixerem i zbieram informacje :) Przy tym pryskaniu fixer nie szczypał Cię w oczy?(wiem, że głupie pytanie, ale kto pyta nie błądzi...) Fajnie, że się nie denerwowałaś, na pewno wszystko wyszło zgodnie z planem :)
UsuńTo jest fixer E.L.F. mam posta na blogu o tym i powiem Ci, że jest rewelacyjny! Moja świadkowa również go użyła i do końca wesela miała pełen makijaż - ani mnie ani ją nie szczypało. To jakbyś po prostu opryskała twarz wodą i pozostawiasz do samoistnego wyschnięcia- nic nie rozmazuje i rewelacyjnie przedłuża makijaż.
Usuńno własnie też będę świadkować i wolałabym mieć spokojną głowę z makijażem :) Post o e.l.f-ie czytałam, ale własnie o oczach nic nie znalazłam, także dzięki za odpowiedź. Wesołych świąt! :)
UsuńPiękny ! <3
OdpowiedzUsuńTHX
Usuńprzepięknie!
OdpowiedzUsuńsuper lusterko, chyba z Ikeii?
Owszem ;)
UsuńWidzę Beauty Blender w akcji:) Jeszcze nie mam tej magicznej gąbeczki. Piękny makijaż i piękne zdjęcia, to duża pamiątka:) Właśnie do Ciebie trafiłam, zostaję na dłużej. Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńEEE to tylko podróbka ;) Dziękuję za zaufanie i oczywiście zapraszam do śledzenia ;)
UsuńDziękuję serdecznie!
OdpowiedzUsuńNa ostatnim zdjeciu wygladasz jak Anja rubik <3 masz cudna urode :)
OdpowiedzUsuńWOW! Dzięki za taki komplement :)
Usuń