wtorek, 23 czerwca 2015

Na co zwrócić uwagę kupując ZŁOTO?

HEY

W dzisiejszym poście poruszymy temat, który w pewnym momencie naszego życia przestaje nam być obcy. Myślę tu o złocie. Zapewne wiele z was ( tak jak ja ) będąc w wieku nastoletnim lub nawet później czeka na ten jeden wymarzony pierścień, potem na obrączki. Inne osoby właśnie zauważyły na szyjach celebrytek "celebrytki" i zapragnęły je mieć. A może okazja w rodzinie ? Należało by kupić łańcuszek, zawieszkę ...? itd .... Do czego zmierzam? W pewnym momencie naszego życia należy kupić złoto ! Jest to zakup nie byle jaki, bo drogi, bo na lata.... Chciałam, więc dziś pomóc wam w wyborze złota, a wszystkich, których interesuje ten temat zapraszam do dalszej lektury.

1. Próba złota

Najtrudniejszy, a zarazem najciekawszy temat. Postaram się go omówić jak najbardziej zrozumiale, ale nie obiecuję, że mi się to uda. W razie czego na wszystkie pytania odpowiem w komentarzach. Próba złota to nic innego jak zawartość złota w "złocie". O ile dobrze pamiętam zagadnienie próby poznajemy już w gimnazjum na lekcjach matematyki. Próba to nic innego jak tysięczna część (promil). Dużo częściej używamy procentów, które określają nam setną część, ale w jubilerstwie przyjęło się stosować próby materiałów szlachetnych. Jak to zrozumieć ? Jeśli dany wyrób waży 1 gram, a waga czystego złota ( pierwiastka Au ) w tym wyrobie to 0,585 grama to mówimy, że jest to próba 585.

Każdy wyrób, który jest dopuszczony legalnie do sprzedaży w Polsce musi przejść przez urząd probierczy. To dzięki temu badaniu kupujący otrzymuje pewność, że wyrób który kupuje "trzyma" próbę. Zapraszam was na stronę Okręgowego Urzędu Probierczego w Warszawie, tam dowiecie się wszystkiego dokładniej niż ja to tu opiszę. Gdy sklep A kupił wyrób ze złota od np Włochów to jego obowiązkiem jest dostarczyć je do urzędu probierczego. Urząd probierczy potwierdza próbę złota cechą probierczą lub świadectwem badania. Aktualny wykaz cech probierczych dla metali szlachetnych :


Jeśli mówimy tutaj o sklepach jubilerskich to w uproszczeniu możemy powiedzieć, że każdy wyrób jest oznaczony cechą probierczą, czyli znakiem spośród podanych powyżej oznaczeń. Co ciekawe na stornie urzędu macie oznaczenia stosowane w innych krajach ( co może być pomocne przy zakupie złota poza granicami Polski ).

OK wchodzicie do sklepu A i widzicie, że wyroby są oznaczone znakami probierczymi, czyli w 100% jest potwierdzona próba. Jaką próbę wybrać ?

Zazwyczaj w sklepach możemy się spotkać z próbami 750 ( druga próba, 18 karatowe złoto) , 585 ( trzecia próba, 14 karatowe złoto ), 333 ( szósta próba, 8 karatowe złoto ) , 375 ( w Internecie ) ( piąta próba, 9 karatowe złoto. Najbardziej popularną próbą złota jest próba 585 i jeśli miałabym napisać ten post w skrócie to po prostu poleciłabym kupowanie właśnie tej próby, ale za pewne nie zadowala was taka odpowiedź :) Co "na mieście" mówi się o każdej z tych prób ?

Próba wyższa niż 750 to próba w Polsce chyba nie spotykana w wyrobach jubilerskich. Miałam w rękach najczystsze złoto i jest ono baaaaaardzo żółte i miękkie. A już najbardziej obrzydliwą rzeczą, którą musiałam sprawdzać to złoto z zębów.... ble!!!!! No, ale ono jest właśnie najwyższej próby :). Wracając do próby 750, ponieważ w większej części (75%) znajdziemy tam czyste złoto to w dużej mierze przejmuje własności czystego złota. Jest żółta i możecie dać mi wiarę, że na oko osoby, której złoto nie jest obcym materiałem widać różnicę między 750 a 585. 750 jest po prostu żółte! Nie da się tego opisać inaczej, ale jest o wiele bardziej żółte niż niższe próby :) To trzeba chyba zobaczyć żeby zrozumieć. Uznaje się tą próbę za miękką w związku z czym krąży opinia, że może się łatwiej rysować, czy to prawda nie wiem..... Ja posiadam tylko łańcuszek wyższej próby i na nim rys raczej nie zobaczę :) Inaczej z obrączkami.... Czy polecałabym tą próbę do obrączek ? Jeśli ktoś lubi kolor żółty, mocno żółty to tak. Każde obrączki się będą rysować w zależności od tego jak mocno się jest użytkuje. Opinia w Polsce jest taka, że one się łatwiej rysują i są bardziej plastyczne, czyli bardziej podatne na odkształcenia ( takie jak nadepnięcie obrączki, przygniecenie drzwiami, lodówką - znam i takie przypadki - ale  z drugiej strony co wytrzyma takie traktowanie :)? ) Co ciekawe są kraje, które nie wyobrażają sobie nosić innego złota niż 750.... Jednak wg mnie często towarzyszy temu tandetny przepych. No powiem wam, że gdyby mnie było na tą próbę stać to brałabym!

Próba najczęściej spotykana w Polsce to złoto 585. Myślę, że duży wpływ na to ma tzw. ruskie, stare złoto.  Dawniej było to jedyne złoto spotykane w Polsce ( tak mi się przynajmniej wydaje ). Każdy pierścionek po babci, każde obrączki otrzymane w spadku po rodzicach to wszystko było i jest próby 585 lub 583. Moim zdaniem jest to najlepsza próba, jeśli chodzi o zakup, ponieważ łączy ze sobą dwie najważniejsze zalety cena + jakość. Jest to złoto, które nie traci koloru, jest dość twarde i nie poddaje się tak łatwo zarysowaniom czy też odkształceniom ( ale też nie jest niezniszczalne!!!! ). Kolor żółty tego złota jest taki delikatny , stonowany, nie tak mocny jak w przypadku próby 750. Jeśli chodzi o obrączki to jak najbardziej polecam wybór właśnie tej próby zw względu na to co pisałam już wyżej oraz ze względu nawet na praktyczność. Będzie wam łatwiej w Polsce dokupić złoto w takim samym kolorze ( pierścionki, łańcuszki , zawieszki ), bo wyższa próba jest rzadziej tutaj spotykana no i oczywiście droższa.


Próbę 333 w 100% odradzam ! Jest to moim zdaniem nic nie warta próba, słabej jakości. Wręcz brzydka.... Oczywiście nie chcę tutaj nikogo urazić, jeśli ktoś ma taką próbę to jest jego wybór, ale dlaczego ją odradzam ? Po pierwsze uważam, że sprzedaż tej próby jest oszukiwaniem klienta. Wiele osób po prostu nie wie, że kupuje gorszą próbę. Jeśli nie zapytacie o to w sklepie to ekspedientka nie ma obowiązku poinformować was o próbie, którą kupujecie. Nieźle co ? Oczywiście w praktyce wygląda to tak, że jak prezentowane jest wam złoto wyższej próby typu 585 to Pani poinformuje was o tym, że jest to "dobre" złoto. Ale kiedy pokazuje wam złoto próby 333 to nawet o tym nie wspomni dopóki nie zapytacie, tylko uczciwy sprzedawca to powie. Żółte złoto tej próby,  nowe wydaje się niczym nie różnić od złota 585. No i nie dziwne skoro jest nim pokrywane. Tak samo jak rzeczy pozłacane.Pokrywane są cieniuteńką warstwą złota, która się ZAWSZE ściera. Prędzej czy później warstwę tego ładnego złota zetrzecie. A co z tym wyrobem stanie się potem ? Ze względu na to, że dodatki innych metali stanowią większy procent to wyrób będzie się zachowywał jak te metale. Jeden z jubilerów mówił mi, że dużą zawartość w tym stopie stanowi srebro stąd CZERNIENIE złota. A to już jest wg mnie tragedia. Widziałam kolczyki, łańcuszki i zawieszki tej próby i powiem wam szczerze no czarne.... no po prostu paskudnie czarne. Być może jeśli ktoś się nie zna na złocie, jest totalnym laikiem w tej kwestii to nie zauważy różnicy, ale wg mnie to obciach nosić brudną biżuterię. A co najgorsze czarnego złota nie da się wyczyścić " do nowości ". Po wyczyszczeniu złoto próby 333 jest nadal czarne. No przykro mi, ale to jest niepodważalna prawda. Łańcuszki to prawdziwa tragedia..... Paskudnie czarne. Zawieszki religijne czarne w zakamarkach. Tego też nie byliśmy w stanie doczyścić. Teraz decyzja należy do was. Jeśli ktoś chce kupić złoto tanie typu łańcuszek do 200 zł to pewnie w większości firm od razu pokażą mu złoto 333 ( choć w tej cenie można też znaleźć łańcuszek próby 585 ), niestety duży udział mają tutaj te wszystkie paskudne święta, które zmuszą ludzi do zakupu. Ludzi, których po prostu na złoto nie stać, no ale chrzest, komunia itp.... wymusza na nich zakup złota. Kupują, więc badziewie próby 333, bo tanie. I wcale się im nie dziwie. Nie każdy ma 500 zł na łańcuszek, ale to już kwestia mentalności ludzkiej. Lepiej kupić coś innego niż złoto 333. Jak ma się sprawa z obrączkami tej próby ? Szczerze nie wiem. Cenowo z pewnością są niewarte. Bo cena nie jest proporcjonalnie niższa. Jest niższe, ale za czyste złoto zawarte w tej próbie zapłacicie więcej niż za czyste złoto w wyższej próbie. Sprawdziłam też fora internetowe i zauważyłam, że wiele osób chwali sobie tą próbę w obrączkach, ale czasem mam wrażenie, że tylko usprawiedliwiają dlaczego nie mają złota wyższej próby.... I sama nie wiem czy iść tym tropem... To wasza decyzja jeśli chodzi o obrączki. Inne wyroby tej próby zdecydowania odradzam!
 


Podsumowując ten podrozdział : Pytajcie w sklepie o próbę !

2. Kolor złota

Wyroby ze złota są dostępne w 3 kolorach : białym, żółtym lub czerwonym. W zależności o dodatków w danej próbie otrzymujemy konkretny kolor złota.

Złoto żółte najbardziej popularne opisałam w większej części powyżej, ponieważ czyste złoto ma kolor żółty to im wyższa próba złota tym odcień bardziej żółty. Jest to też najczęściej podrabiany kolor złota, albo najlepiej.... Czasem nie jestem w stanie odróżnić na podstawie samego koloru czy złoto trzyma daną próbę czy nie, dopiero po dotknięciu jestem w stanie coś więcej powiedzieć. To oczywiście wynika z tego, że wyroby podrobione są pokrywane cieniuteńką warstwą prawdziwego złota, co już pisałam wyżej.

Czerwone złoto, a raczej różowe to złoto z dodatkiem miedzi. Widziałam też różne odcienie takiego złota od ciemno różowych, miedzianych po takie jasne z różową poświatą. Oczywiście zależy to od procent miedzi dodanej do wyrobu. Obecnie w Polsce ciężko jest kupić tą próbę, a szkoda. Mnie ten kolor na prawdę się podoba.  Żadne sztuczne wyroby nie przypominają złota czerwonego. W sieciówkach często widzimy biżuterię z różowego "złota", ale takie podróbki od razu rozpoznam ze 100% pewnością. Podoba mi się połączenie czerwonego złota z białymi ubraniami .... ale cóż.... chyba za granicą będę musiała sobie poszukać takie złoto, bo w Polsce to ciężko ( chyba, że skupimy od kogoś stare złoto ).

Białe złoto powstaje przez dodatnie do złota palladu  ( czasem niklu, ale nikiel może uczulać ). Kolor biały nie jest idealnie biały. Gdyby położyć białe złoto obok srebra to zobaczycie, że złoto białe ma delikatną poświatę żółtego, ale to baaaaaaaardzo delikatną poświatę. Chyba nie pomylę się jeśli powiem, że 99% wyrobów z tego złota jest pokrywana rodem ( rodowana ) to sprawia, że złoto białe jest jeszcze bardziej białe i ładnie się błyszczy. Rod z czasem może się wycierać to już zależy od jakości wyrobu. Rodowania raczej nie polecam w obrączkach ze względu na użytkowanie rod ściera się szybciej niż na przykład w łańcuszkach czy kolczykach. Po za tym słyszałam, że niektórzy jubilerzy rodowanych obrączek nie powiększają, ani nie pomniejszają.

3. Ceny złota

Pamiętajcie, że gdy kupujecie złoto nie należy kierować się tylko tym czy cały wyrób jest tani czy drogi... Złoto może być dmuchane i coś co wydaje się duże, waży mało i jest tanie. Jak więc sprawdzić czy opłaca się kupić daną próbę ? Pytajmy o cenę za gram. Na metkach są zawsze podane wagi wyrobów i ich ceny i zawsze należy sobie przeliczyć cenę wyrobu na ceną za 1 gram dzieląc cenę przez wagę. Wtedy dowiecie się czy coś jest naprawdę tanie czy jednak to tylko złudzenie :) Nie wiem jakie ceny panują w innych próbach. ale w próbie 585 dobra cena za gram to cena do 330 zł. Cena za 1 gram równa 200 zł lub poniżej to już moim zdaniem okazja ! I tak łańcuszki w tej próbie zaczynają się już w cenach od 200 zł za łańcuszek ( ważący mniej niż 1 gram ) w górę, w pierścionkach ceny zaczynają się średnio od 300 zł w górę, zawieszki drobniutkie to już cena od około 170 zł w górę, kolczyki to koszt od około 200 zł w górę. Ceny, które wam tutaj podobałam to dolne widełki. Oznacza to, że za te ceny kupicie najmniejsze, najdrobniejsze i najdelikatniejsze wyroby. Na przykład za taki leszy łańcuszek to trzeba dać już z 500 zł wtedy ma się jakiś wybór w splotach, ale splot Singapur ważący 0,90 grama kupicie za 250 zł. Wybór więc należy do was.

4. Zwrot, wymiana, reklamacja złota

Zgodnie z przepisami złoto tak jak bielizna, leki, produkty spożywcze NIE PODLEGA zwrotom ani wymianie. Nie wiem czy wiecie, ale w żadnym sklepie przyjęcie zwrotu nie jest obowiązkiem. Zawsze pytajcie w danym sklepie czy przyjmuje zwroty, bo zgodnie z prawem nie mu tego robić. Co innego ma się z wymianą, ale wracając do złota to przepisy jasno mówią, że złoto inne metale szlachetne oraz kamienie szlachetne nie podlegają wymianie ! Niektóre sklepy idą klientom na rękę i dokonują wymiany, ale o to też należy zapytać przed zakupem. Zgodnie z prawem sklep nie musi wam wymienić wyrobu ze złota. Pytajcie, więc czy istnieje taka możliwość.

Zgodnie z prawem Unii Europejskiej na wszystkie wyroby otrzymujemy 2 lata gwarancji, której podstawą jest PARAGON. Nie spodziewajcie się, że ktoś przyjmie reklamację jeśli nie okażecie paragonu... To raczej nie przejdzie :) Reklamacji nie podlegają uszkodzenia mechaniczne, więc w skrócie wam powiem, że większość reklamacji sklepy jubilerskie mogą łatwo odrzucić.... Zerwany łańcuszek po jednym dniu noszenia? Pewnie zaczepiony - reklamacja nieuznana. Kamień wypadł z pierścionka ? Pewnie uderzony - reklamacja nieuznana :) itd.... Reklamacji nie podlegają również szkody wynikające z użytkowania biżuterii niezgodnie z jej przeznaczeniem. Biżuteria jest jest przeznaczona do kąpania się w niej, obierania ziemniaków, czyszczenia kibli, spania itd.... A wiem jak często właśnie to robicie mając biżuterię na sobie... To również może być powodem odrzucenia reklamacji. I błagam was szanujcie swoje wyroby ze złota nie róbcie im tego :)

Pytajcie w sklepach czy oferują wymianę oraz co podlega gwarancji w wyrobie, który kupujecie.

5. Użytkowanie złota

O tym wspomniałam już wyżej. Przede wszystkim odradzam moczenie biżuterii szybciej traci ona blask. Obrączki stają się delikatnie zmatowione, nie mówiąc już o kamieniach, które całkowicie stracą blask! Nawet brylanty.... Spanie w biżuterii sprawia, że możemy ją zniszczyć. Zaczepić włosami łańcuszek lub kolczyki. Wiele osób to jednak robi :) Ja odradzam. Do wszystkich czynności domowych ja swoją bizuterię zdejmuję. Skoro noszę na sobie coś za co dałam 500 zł czy 600 zł to chyba powinnam szanować ten wyrób? Błędne jest myślenie, że skoro coś dużo kosztuje to jest niezniszczalne. Pamiętajcie, że same niszczycie tym biżuterię.... Niestety.... Szczególnie tą drobną biżuterię, o nią należy dbać 5 razy bardziej. łańcuszek nawet za 500 zł jest bardziej podatny na uszkodzenie niż łańcuszek za 3 tysiące. Nie mówiąc już o łańcuszku za 200 zł - delikatne zahaczenie spowoduje zerwanie.... 

6. Złom 

Dlaczego mówimy, że złoto to inwestycja ? Jest to kruszec, który zawsze możemy sprzedaż. Cena w złomie to ok. 1/3 lub nawet 1/4 ceny gotowego wyrobu. Kupiłaś pierścionek za 350 zł ( wagi 1, 4 gram ) ? Możesz go sprzedaż na złom za około 110 zł . Ceny skupu różnią się od próby i od danego dnia. Wahają się chyba w zależności od giełdy ? Jednego dnia za 1 gram dostaniecie 80 zł , drugiego 79 zł , a za tydzień może być 84 zł. Nie ma stałych cen złomu. Złomem jest wszystko co trzyma daną próbę : porwane łańcuszki, resztki kolczyków, połamane pierścionki, obrączka po rozwodzie :) - to wszystko możecie śmiało sprzedać. Zwracam uwagę na próbę 333 - mało kto skupuje tą próbę. A jeśli ktoś to robi to odzyskacie jeszcze mniej kasy....

Na co więc należy zwrócić uwagę kupując złoto ?
  • Na próbę,
  • na cenę za 1 gram,
  • na to czy przyjmowane są wymiany,
  • na to co obejmuje reklamacja. 
Reszta to już prywatne preferencje. O rany udało mi się skończyć tego posta.... Nie wiem czy napisałam wszystko. Czy opisałam to wyczerpująco ? Jeśli macie jakieś pytania to zadawajcie je śmiało na wszystkie postaram się odpowiedzieć. 


Ciao :*

3 komentarze:

  1. Jejku! Ale Ty masz wiedzę! Zaimponowałaś mi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha mam nadzieję, że post przyda się komuś. Trochę w tym robię to coś tam wiem.... :D

      Usuń
  2. Świetny post! Dowiedziałam się wiele ciekawostek :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...