Dzisiaj porównam wam 3 różne rodzaje chusteczek do demakijażu , raczej których ja używałam do demakijażu ;)
Oto one:
No to tak :
- Cena : Tutaj wygrywają środkowe kupione w biedronce. Bardzo tanie no z 4 zł kosztowały za 72 chusteczki. Cleanic tam było 20 - 25 chusteczek za 5zł Bobini 70 chusteczek za 7 - 8 zł.
- Wielkość : Zarówno Dada jak i Cleanic są większę o 1/3 od Bobini. Kiedy zmywam makijaż Bobini to muszę użyć dwóch chusteczek
- Nawilżenie : No i tutaj znów! Chusteczki używałam w kolejności : Dada, Cleanic, Bobini. Po tych dwóch świetnie nawilżonych chusteczkach Bobini było szokiem. No to w ogóle nie było dla mnie nawilżone. Po przyłożeniu do twarzy czuć po prostu taką piankę, a nie mokrą chusteczkę.
- Opakowanie : Dada najgorsze ponieważ przy 72 chusteczkach trochę się wyciera i ciężko je już zamknąć co może skutkować wysuszeniem chusteczek , ale powiem wam, że ja się nauczyłam to zamykać i na następny dzień chusteczka z wierzchu była świetnie nawilżona! Co do Cleanic i Bobini to bardzo praktyczne zamknięcie zapobiegający wysychaniu.
- Działanie : Najlepiej makijaż zmywała Dada, potem Cleanic, a potem te nieszczęsne Bobini
Oceny ogólne :
Bobini */ ***** ( ze względu na działanie nie kupię ponownie )
Cleanic ***/***** ( niestety ze względu na cenę nie kupię więcej )
Dada *****/***** ( jak tylko będę w Biedronce zaopatruję się w kolejną paczkę! )
Ja jednak na samych chusteczkach nie mogę polegać...
OdpowiedzUsuńU mnie Dada okropnie podrażniała oczy. Lecz niestety mam super-hiper-mega wrażliwe.
OdpowiedzUsuńJa się skuszę chyba na te z Cleanica, bo aż tak często nie używam :)
OdpowiedzUsuń