Przygotowania do ślubu (część pierwsza) Poszukiwania sali

Wiem, że dziewczyny interesuje temat przygotowań do ślubu, więc co jakiś czas będę was zarzucać informacjami na temat Ślubu :) No więc zaczynamy.

Oczywiście pierwszy etap to pierścionek ;) Mój jest z białego złota  i pewnie kilka z was zobaczy go na żywo jak się spotkamy, ale na blogu raczej nie będę go prezentowała, bo jakoś jest mi na tyle bliski, że nie chcę go upubliczniać. Oczywiście to nie od was zależy kiedy wam się ukochany oświadczy ;) Ale można mu delikatnie mówić, aby robił to na tyle wcześnie, abyście mieli czas na " przebieranie w salach".

Czy sale są rzeczywiście zajmowane z duuużym wyprzedzeniem?
I tak, i nie.... Wszystko zależy od tego czy zależy wam na konkretnym terminie. Mi bardzo zależało na jednym dniu, co sprawę mocno utrudniało. Ślub planujemy w przyszłe wakacje, czyli w tak zwanym sezonie. Każda sala "sezon" uważa za inne miesiące. maj-wrzesień to najczęściej spotykany "sezon". Oznacza to, że sale w tych miesiącach są szybciej rezerwowane oraz, że poza sezonem jest taniej ;) Także jeśli nie zależy wam na jednym, wybranym dniu to sale z rocznym wyprzedzeniem spokojnie znajdziecie.

Ile kosztuje "talerzyk" w Warszawie?
No i tutaj to znów zależy. Ja poszukiwałam sali ładnej! Podkreślam ładnej! Ale nie idealnej.... jeśli chodzi o samą Warszawę ceny oscylują pomiędzy 200zł - 400zł. Dla przykładu sala, która nam się podobała to był taki namiot cały w bieli to tam najtańsze menu składające się z zaledwie dwóch dań gorących kosztowało 220zł ;) A w Belwederze 380zł  No ale wiadomo Belweder ! Także ilość dań ma znaczenie. Biorąc pod uwagę ten namiot to za 3 dania gorące  było 260zł a za cztery to 290zł coś takiego.

Czy cena za talerzyk to wszystko ?
Głupia bym była gdybym tak myślała ;) No, więc zazwyczaj do ceny dochodzi 10% obsługi i korkowe. A po za tym inne rewelacje zależne już od restauracji, np. płatność za parking (?), za kwiaty, za napoje, które okazują się nie być w cenie, za to za tamto ;)

Czym jest korkowe i ile wynosi?
Korkowe jest to opłata, którą wnosimy za nasz alkohol. Możemy kupić oczywiście alkohol u nich (koszt za 0,5l wódki to ok. 70zł i znów ? ). Nie każda restauracja wymaga korkowego. Te w Warszawie, które my oglądaliśmy wszystkie tego chciały, ale po za Warszawą były już takie, które tego nie wymagały. I powiem wam, że to strasznie chamskie zagranie z ich strony! Bo np w jednej restauracji jest tak, że liczy się 10zł od każdej otwartej butelki wódki, 5 za 0,5l browara i 15zł za wino, w innej płaci się 25zł od osoby dorosłej. W jeszcze innej po prostu 200zł i pijesz ile chcesz.... Także no tutaj jest różnie. Ja się śmiałam, że jakbyśmy przyszli z zupkami chińskimi to by nam kazali płacić zupkowe.... No wiadomo chcą na wszystkim zarobić.

Jak jest po za Warszawą?
Ceny zaczynają się od 140zł i idą w górę ;) Nam się udało znaleźć za 160zł od osoby

Co robimy, gdy wiemy, że to już TA SALA?
Wstępnie prosimy o rezerwację zazwyczaj dają nam 10 dni na podpisanie umowy i wpłatę zaliczki, która zwykle wynosi 10% od zamówienia, ale to też jest takie 10% na oko. Jak po tych 10 dniach się nie zjawimy to oni po prostu mają wolny termin.

Może napiszę kilka postów o miejscach, które odwiedziliśmy, abyście miały takie porównanie. Albo jeden post z tabelką z przykładowymi miejscami! To jest myśl. No i to byłby pierwszy etap za nami. Sala jest! Co dalej? ;)