środa, 12 lutego 2014

Moja lista życzeń

HEY

Dziś chciałam wam napisać troszeczkę o moich zachciankach, potrzebach i życzeniach. Jak zwał tak zwał. Po prostu przedstawię wam listę rzeczy, które zamierzam nabyć w najbliższym czasie.

1. Lampa pierścieniowa - już wiem na 100%, że będzie moja <3 Marzy mi się robienie makijaży samej sobie, szybkie zdjęcia i publikacja jeszcze tego samego dnia. Jestem pewna, że do tych celów lampa pierścieniowa sprawdzi się idealnie.
 zdjęcie - google


2. Baza do makijaży ślubnych The POREfessional Benefit - tak jak już napisałam przyda mi się w tym roku do malowania panien młodych.



 zdjęcie - google

3. Tusz do rzęs They're Real! Benefit - kiedyś go używałam i pamiętam, że byłam zachwycona. Zobaczymy co będzie tym razem.



zdjęcie - google

4. Korektor pod oczy Pro Longwear MAC - tutaj nie jestem koniecznie przekonana co do tego właśnie korektora, ale potrzebuję czegoś dobrego na zasinienia pod oczami. Jak macie jakieś inne dobre korektory pod oczy - niezależnie od ceny to proszę o podpowiedź.




 zdjęcie - google

5. Baza pod cienie Paint Pot w kolorze Soft Ochre MAC. Czy któraś z was ma ten cień i używała go jako bazy pod cienie ? Jak się sprawdza ?



6. Beauty Blender - miałam podróbki, ale jednak są one twarde - no po ostatniej recenzji Hani z kanału digitalgirlworld13 postanowiłam nabyć oryginał. Tym bardziej, że kupując dwa zapłacę 120 zł, ale nawet moja podróbka starczyła mi na rok ! Zobaczymy czy na targach kosmetycznych pojawi się BB i w jakiej cenie. Targi kosmetyczne są 8 marca .


zdjęcie - google

7. Maska głęboko nawilżająca Macadamia Natural Oil  - potrzebuję czegoś silnie nawilżającego i zastanawiałam się między tą maską a Kerastase, ale jednak będę próbowała dorwać gdzieś tą maskę w promocji.

zdjęcie - google

Dziewczyny napiszcie koniecznie czy używałyście, któregoś z tych kosmetyków i jak wam się sprawdził ? 


Pozdrawiam i zachęcam do polubieniu mnie na Facebook'u KLIK

17 komentarzy:

  1. W takim razie życzę Ci, abyś spełniła te swoje malutkie życzenia. Niestety nie miałam żadnej z tych rzeczy więc ciężko mi doradzić w kwestii używalności ;p Pozdrawiam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Korektora pro longwear mac nie polecam, bo u mnie na skórze wyraźnie zmienia kolor, ciemnieje po nałożeniu, a poza tym uwydatnia wszystkie niedoskonałości skóry, widać, że coś jest nałożone... Męczę się z nim już od roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... To, że ciemnieje to nie ładnie ... A co do uwidaczniania to niestety wydaje mi się, że każdy mocno kryjący korektor tak się będzie zachowywał. Kurcze muszę poprosić w takim razie o próbkę z MAC

      Usuń
  3. Jeśli się liczy - to czekam własnie na przesyłkę z moją podróbką BB. Naprawdę Twoja była aż tak twarda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co jak ją wzięłam pierwszy raz do ręki to byłam zachwycona! Bardzo ładnie wygląda podkład, ale gąbka strasznie dużo podkładu "pije". Zazwyczaj podkład, który ma pompkę to ilość, która wylatuje za jednym naciśnięciem jest za duża na nałożenie jej na moją twarz palcami, a w przypadku mojej podróbki potrzebowałam dwóch pompek... Moja podróbka też mało się powiększała pod wpływem wody, szczerze powiedziawszy to prawie wcale... No i jak obejrzałam filmik Digital i zobaczyłam jak ona jest w stanie zgiąć tą gąbkę to tak rzeczywiście podróbka jest o wiele twardsza. Jakbym miała wydawać 80 zł co 3 miesiące to nigdy bym się na to nie zdecydowała, ale skoro zwykła podróbka wystarczyła mi na rok czasu to podejrzewam, że BB też na tyle mi wystarczy - tym bardziej, że czytałam takie opinie u osób, które go miały. Także raz na rok 60 zł... To już nie brzmi tak groźnie :D

      Usuń
    2. Akurat ilością podkładu zjadanego jakoś się nie martwię, bo i tak chyba nigdy nie udało mi się zużyć całej butelki przed upływem terminu ważności więc może to jest sposób na denko. A powiększania i miękkości nawet nie porównam do oryginału. Na pierwsze wypróbowanie pewnie mi też starczy podróbka. Dzięki za odpowiedź, bo już się wystraszyłam, że dostanę w paczuszce mały różowy pumeks, a nie gąbkę do makijażu:D

      Usuń
    3. Nie ma sprawy :) Ja byłam na prawdę na początku mocno zadowolona, ale potem po prostu zaczęło mi to wszystko przeszkadzać i zaczęłam aplikować podkład znów palcami. Jajeczko poszło więc do lamusa. Ogólnie moje też ciężko było domyć od niektorych podkładów. Kiedy miałam mój lekki podkład to bez problemowo umyłam jajeczko, ale z mocniejszym to za chiny nie mogłam Ale tutaj to akurat nie wiem jak by się BB sprawował

      Usuń
    4. Na razie będę próbować z płynnymi, np Rimmel Match perfection, a jego raczej nazwałabym lżejszym. Aplikacja palcami znudziła mi się, a pędzli się jakoś boję. Więc jajko pozostało jako ostatnia opcja :)

      Usuń
    5. Aplikacja palcami moim zdaniem daje gorsze efekty niż ta podróbka, ona na prawdę daje ładne wykończenie. Będziesz zadowolona :D Ale w sumie to jestem ciekawa. Daj znać jak ci będzie służyła ta podróbka

      Usuń
    6. Właśnie przez ciekawość zamówiłam, oby się dobrze sprawowała:)

      Usuń
  4. Numerki od 2 do 5 też są na mojej liście.
    Co do lampy to ja mam 40W i taką najlepiej kupić, bo jak będzie za mocna to się można od niej odsunąć, a przy 28W nic nie da się zrobić, żeby zwiększyć jej moc. Dobrze oświetla twarz, tak jak w naturalnym świetle, a aparat dzięki niej wychwyca idealnie kolory. Post o niej już od dawna planowałam i może uda mi się do w końcu napisać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze już kupiłam 28W , bo tak się nie mogłam doczekać :) Zobaczymy jak moja się będzie sprawdzać. Na pewno pojawi się o niej post. Ty Sylwia też koniecznie napisz o swojej, bo zdjęcia na blogu masz nieziemskie !!!

      Usuń
  5. Niestety nie miałam nic z tych rzeczy, ale lampa wydaje się być naprawdę fajna:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...