Opinia na temat : Pharmatheiss Cosmetics Granatapfel

HEY

Granatowa seria aptecznych kosmetyków była swego czasu bardzo popularna na blogach. Ja jestem osobą, która nie lubi otwierać pięciu kremów naraz, więc zużycie całej otrzymanej paczki zajęło mi trochę czasu . Dziś zapraszam was na moją opinię na temat tej serii.

Powyższe zdjęcie wykonane było w dniu otrzymania paczki i z góry przepraszam za jakość :-D Na pierwszy ogień poszedł krem do rąk i został przeze mnie zużyty najszybciej. Nie posiadam jego zdjęć, więc od razu powiem wam co o nim myślę. 

KREM DO RĄK

Od producenta :

Granatapfel Handpflegecreme krem do rąk. Dla szorstkich, zniszczonych dłoni. Szorstkie, zniszczone dłonie wymagają specjalnej pielęgnacji. Drogocenna kombinacja olejku z pestek granatu, olejku z awokado oraz oliwy z oliwek tłoczonej na zimno chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem i czyni ją jedwabistą i delikatną.

Ode mnie :

• Opakowanie : Wydaje mi się, że jest ono metalowe . Zachowuje się jak aluminiowe. Wg mnie wygląda dość drogo i ekskluzywnie :D Na tym pierwszym zdjęciu przypomina kremy do rąk L'occitane, ale zapewniam was, że jest zupełnie inne - większe i twardsze. Z jednej strony jest to ogromną zaletą, bo ściskając opakowanie wydobywamy cały krem, ale z drugiej strony nie nadaje się do torebki, bo zagina się, a nawet łamie.
• Kolor : Biały - oczywiście po nałożeniu bezbarwny.
• Zapach : Obłędny!! Trudno go opisać. Uwielbiałam go - szkoda, że cała ta seria nie pachnie tak samo.
• Pojemność : 75 ml.
• Wydajność : Krem był średnio wydajny przez to, że dość szybko czułam wysuszenie rąk i musiałam go nakładać ponownie. 
• Cena : przez Internet dostępny w cenie od 20 zł + przesyłka, w aptece stacjonarnej kosztuje nawet do 30 zł.
• Działanie : No i tutaj powiem szczerze, że byłam rozczarowana. Krem wchłania się w 3 sekundy. Dosłownie 3 sekundy. Nakładając go na dłonie czujemy, że po 1 sekundzie jego formuła robi się wodnista, a po następnych 2 sekundach już jest całkowicie wchłonięty. Wszystko było by piękne gdyby nie to, że moje dłonei bardzo szybko robią się po nim suche.... Z każdym innym kremem mam tak, że dopóki nie umyję rąk to pozostają one cały czas nawilżone.Tutaj jest zupełnie inaczej. A szkoda, bo ten zapach i to jak szybko krem się wchłania zasługuje na prawdę na ulubieńca.

Czy kupię ponownie ? Niestety raczej nie. Co to za krem , który zamiast nawilżać przesusza dłonie ?

UJĘDRNIAJĄCE MASŁO DO CIAŁA

Od Producenta :

Intensywna pielęgnacja dla pięknej, jędrnej skóry. Granatapfel ujędrniające masło do ciała pomaga suchej i wrażliwej skórze lepiej magazynować wilgoć i czyni ją mocniejszą, bardziej jędrną i odporną. Ujędrnia skórę na 3 sposoby : Ujędrnia ciało - Przeciwdziała oznakom przedwczesnego starzenia się skóry - Sprawia, że wrażliwa, sucha skóra staje się miękka i milsza w dotyku. Granatapfel ujędrniające masło do ciała to unikalna kombinacja efektywnych substancji czynnych dla jędrnej, wypielęgnowanej skóry : wyciąg  z owocu granatu w połączeniu z aktywnym kompleksem z kofeiny i Coleus Forskohlii ujędrnia skórę. Toskańska oliwa z oliwek tłoczona na zimno oraz masło Shea intensywnie ją pielęgnują.

Ode mnie :

• Opakowanie : Bardzo wygodny duży słój pozwalający na zużycie masła "do ostatniej kropli".
• Kolor : Biały.
• Zapach : Niestety zapach nie jest tak zachwycający jak w przypadku kremu do rąk. Ten zapach jest mocno kremowy, chemiczny i szczerze wam powiem, że zupełnie mnie zawiódł.
• Pojemność : 300 ml, więc całkiem sporo.
• Cena : ok 60 zł .
• Konsystencja : Jest identyczna jak konsystencja maseł Bielendy.
• Działanie : Działa jak każde inne masło do ciała, niestety wg mnie niczym specjalnym się nie wyróżnia, jak na wieczór się nim posmaruję to cały następny dzień mam nawilżone ciało, a po kolejnym myciu znów muszę się kremować, bo już czuję ściągnięcie - szczególnie zimą. Taki efekt otrzymuję używając masła za 10 zł z Ziaji.

Czy kupię ponownie ?  Na pewno nie. Po prostu cena w stosunku do działania ( lub też chociażby zapachu ) jest zbyt wysoka. 

ORZEŹWIAJĄCY ŻEL POD PRYSZNIC

Od Producenta :

Orzeźwia, witalizuje, odbudowuje warstwę lipidową. Chwile rozkoszy dzięki wyciągowi z owocu granatu oraz oliwie z oliwek tłoczonej na zimno. Wyjątkowe połączenie składników aktywnych z owoców granatu oraz toskańskiej oliwy z oliwek orzeźwia ciało i zmysły. Chroni skórę przed wysuszeniem i skutecznie ją nawilża.

Ode mnie :

• Opakowanie : Pionowa tuba, której otwarcie znajduje się u dołu opakowania - jest to dość poręczne ponieważ produkt zawsze jest gotowy do wyciśnięcia.
• Kolor : Piękny intensywny czerwony.
• Zapach : Identyczny jak zapach kremu do rąk. Bardzo go lubiłam! Mi pachniał on trochę truskawkowo, był niesamowicie słodki  i baaardzo w moim stylu. Kocham ten zapach!
• Pojemność  : 200 ml, czyli taka powiedzmy standardowa.
• Wydajność : Średnio wydajny - starczał mi na ok 2 miesiące. Przy czym 500 ml z Ziaji starcza mi na ponad pół roku.
• Cena : ok 30 zł i niby to nie dużo. Ale ! Znó porównam to z żelem z Ziaji, który bez promocji kupić można w cenie 6 zł za 500 ml. I tak za litr Granatapfel płacimy 150zł, przy czym Ziaja litr oferuje nam w cenie 12 zł... Czy potrzebny jest komentarz ?
• Konsystencja : Bardzo gęsta. Taka lepka i w swojej strukturze przypominająca mi zmielone truskawki :)
• Działanie : Myje ciało, nie nawilża jakoś nadzwyczajnie, zapach jest wyczuwalny po myciu, ale nie jakoś długo. Ogólnie nie zachwyca.

Czy kupię ponownie ?   Nie.

KREM DO TWARZY NA NOC

Od Producenta :

Pielęgnacja przeciwstarzeniowa dla skóry normalnej i suchej. Regeneruje skórę podczas snu. Zawiera drogocenne masło z owoców granatu, regenerujące składniki aktywne oraz toskańską oliwę z oliwek tłoczoną na zimno. Koi i chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Redukuje głębokość zmarszczek podczas snu i wspomaga odnowę skóry.

Ode mnie :

• Opakowanie : Bardzo elegancki poręczny słoiczek. Szklany z metalową pokrywką co dodaje mu elegancji.
• Kolor : Biały. Na twarzy dość szybko traci biały kolor, choć przez chwilkę bieli twarz.
• Zapach : Zapach mocny, nie wiem czy nie za mocny jak na krem do twarzy... Ale ja go lubię.
• Pojemność : 50 ml
• Cena : powyżej 60 zł
• Konsystencja : na cerze zachowuje  się jak krem o konsystencji lekkiej, jednak powiedziałbym, że jest to krem półtłusty.
• Działanie : Wydaje mi się, że jest to krem zupełnie nie dopasowany do moich potrzeb. To co mogę o nim napisać to to, że rzeczywiście bardzo dobrze nawilża. Używam go obecnie cały czas na zmianę z kremem z kwasem migdałowym i wydaje mi się, że po części dzięki niemu nie mam problemów z suchymi skórkami czy w ogóle z łuszczeniem skóry. Jednak coś czuję, że jest to  krem dla cery co najmniej po 30-stce.

Czy kupię ponownie ?   NIE


CO MYŚLĘ O CAŁEJ TEJ SERII ?

Jest to seria kosmetyków, która stylizowana jest na ekologiczną i trochę ekskluzywną ( między innymi ceny o tym świadczą ). Niestety szczerze wam powiem, że mnie ona nie zachwyciła działaniem, ceną odrzuciła, a zapachem po części przyciągnęła, a po części .... sama nie wiem co. Na prawdę mam bardzo mieszane uczucia co do całej tej serii. Nie sięgnę ponownie po nic, bo w wieku 23 lat ( prawie ) nie widzę takiej potrzeby.

Potrafię wydać więcej na kosmetyk nawet taki jak żel pod prysznic, ale to musi być coś rzeczywiście mnie przekonującego. O cudownym zapachu, który przez dłuższy czas utrzymywać się będzie na moim ciele. A tutaj po prostu nic mnie nie ujęło. No a cóż skoro kosmetyk jest dostępny tylko w aptekach to chyba powinien przyciągać do siebie czymś więcej niż ładnymi opakowaniami ?

Co myślicie o tych kosmetykach ? Tak jak pisałam na wstępie był na nie bum jakiś czas temu : czy któraś z was pod wpływem opinii innych dziewczyn zdecydowała się na zakup któregoś produktu Granatapfel ?