Zapraszam was dzisiaj na następny post z serii projekt denko, czyli na porcję mini recenzji. LINK do poprzedniego projektu.Chyba ten post będzie najdłuższym postem na moim blogu, a to wszystko za sprawą tego, że to denko sięga od września 2014 do teraz :
Krem do ciała OEPAROL
Ciekawy balsam do ciała, ale niestety skończył jako krem do rąk. Parafina w składzie to coś, co większości z was przeszkadza - mi osobiście nie robi różnicy czy ona jest czy nie. Niestety zapach jego też nie był jakiś urzekający, ale nie był też zły. po prostu nie takie zapachy mnie interesują w balsamach. Nie nawilżał jakoś specjalnie. Ot, taki zwykły krem z parafiną .
Olejek myjący co ciała Nivea
Ulubieniec!!! Bezapelacyjny ulubieniec ! "Kremowy olejek pod prysznic" - ta nazwa to strzał w dziesiątkę ! Jest bardzo kremowy, a co za tym idzie wydajny. Olejek sprawia, że nie mamy suchej skóry. Niesamowicie ładny zapach. Produkt po prostu robi to co ma robić ! Szczególnie polecam go latem kiedy jest gorąco i nie mamy ochoty nakładać balsamów ani maseł na ciało, które za chwilę zaczyna się pocić. On sprawił coś, co myślałam, że jest niemożliwe. Nie wysuszył mi skóry. Niesamowite. Zużyłam już kilka butelek i będę go kupować zawsze.
Płyn micelarny Lirene
Pamiętam, że kiedy miałam praktyki w laboratorium Dr Irena Eris to ten płyn micelarny był w fazie testów. Sfery, bo tak nazywały się te kolorowe drobinki budziły mój niepokój, ale okazuje się, że te maleństwa rozpuszczają się na waciku, więc nie ma się czego bać. Sam płyn wg mnie średniej jakości. Zmywać zmywał, ale niestety .... nie urywa. Lepszy jest zdecydowanie płyn micelarny z Bourjois.
Krem do ciała Phytorelax wersja mini
Bardzo lekki balsamik do ciała, który dostałam gratis do perfum z Douglasa. Zużyłam z wielką przyjemnością, ponieważ szybko się wchłaniał i pozostawiał miłe uczucie nawilżenia. Skład też ma godny pochwalenia. Ja jednak go raczej nie kupię, bo zapach nie za bardzo przypadł mi do gustu. A w dzisiejszych czasach gdzie jest tak ogromny wybór balsamów o różnych zapachach po prostu wydaje mi się, że nie będę miała już czasu więcej do niego wrócić :)
Odżywka do włosów bez spłukiwania Pantene
Tragicznie wydajna odżywka! Niestety nie pobiła mojego ulubieńca z Kerastase, którego nota bene skład chyba zmienili. Za bardzo nie widziałam działania tej odżywki na włosach. Może tylko ułatwiała rozczesywanie. Z pewnością nie kupię ponownie.
Szampon do włosów Nivea
Totalny ulubieniec! RECENZJA
Masło do ciała Ziaja
Uwielbiam te masełka do ciała firmy Ziaja. Są tanie, wydajne, dobrze nawilżają, szybko się wchłaniają, mają bardzo wygodne opakowania. Możemy kupić cały zestaw o jednym zapachu , co jest dla mnie bardzo ważne. Nie lubię używać kosmetyków pod prysznic o innym zapachu niż nakładany potem balsam czy też masło. Już wiele razy pisałam o tym, że zapach to dla mnie najważniejsza rzecz, więc kiedy używamy żel pod prysznic i masło o tym samym zapachu to jest on trwalszy i intensywniejszy. Uwielbiam te zestawy Ziaji. Z pewnością kupię ponownie. Skład też bardzo dobry :
Płyn micelarny Perfecta
Ulubieniec. RECENZJA
2 pomadki Carmex i Neutrogena
Carmex to pomadka, o której pisałam TUTAJ.Słowa dotrzymuję kupuję ją regularnie od prawie 2 lat.
Podkład testowy otrzymany w ramach badań Dr Irena Eris
Nie do kupienia w sklepach, więc nie będę się rozpisywać. Też chciałby byście dostawać kosmetyki do testów ? Zapraszam TUTAJ.
Nabłyszczacz Poshe
Cudowny. Kolejny ulubieniec. Nigdy już z niego nie zrezygnuję. Cały czas obiecuję wam oddzielny post i kiedyś w końcu dotrzymam słowa !
Podróbka BB
Tutaj również będzie oddzielny post porównawczy z oryginalnym BB.
Podkład Rimmel Lasting Finish
Podkładu aż nie chce mi się oceniać samego w sobie, ponieważ kolor nie pasował do mojej twarzy idealnie. Strasznie mnie to irytuje, że nadal nie znalazłam ideału ! Z używania tego produktu pamiętam tylko, że był całkiem sympatyczny. Raczej do niego nie wrócę ze względu na ubogą gamę kolorystyczną.
Pianka do mycia twarzy Lirene
Ostatnio jak moja przyjaciółka mnie odwiedziła to zapytała " Rany! Ty nadal masz tą piankę ?! " To pytanie zawiera w sobie 2 pozytywne cechy tego kosmetyku. 1 : Jest to produkt niesamowicie wydajny. 2. To była już druga buteleczka kiedy ona mnie o to pytała, co oznacza, że wróciłam do tej pianki ! I zawsze chyba będę to robić jest dobra i tania.
Spray do włosów poddawanych wysokiej temperaturze Aussie
Recenzję znajdziecie TUTAJ .
Peeling solny do ciała Clarena
Bardzo, bardzo dobry peeling. Moja opinię na jego temat znajdziecie TUTAJ .
Antyperspirant Dove
Zwykły antyperspirant. Bardzo łagodny dla skóry, pięknie pachnie i jest w dobrej cenie. W promocji kupiłam go za mniej niż 8 zł. Niestety trochę długo schnie, więc nie jest on moim ulubieńcem. Na pewno nie zastąpi mi kochanego Lady Speed Stick o zapachu jabłkowym .
Tusz do rzęs MaxFactor 2000 calorie
Baaaaardzo dobry tusz do rzęs. Trochę już nie pamiętam jego właściwości, ale właśnie zakupiłam sobie nowy na stronie internetowej mintishop za 20 zł, a to dlatego, że Rossmany wokół mnie są modernizowane(?) . Jeśli uda mi się to pokażę wam efekt przed i po nałożeniu tego tuszu na moje rzęsy.
Puder matujący Rimmel
W końcu coś z dziedziny kolorówki, pochodzenia drogeryjnego, w dobrej cenie i przede wszystkim w świetnym kolorze! O działaniu już nie wspomnę. Ten puder mnie naprawdę zaskoczył. Kolor jest idealny dla mojej cery, nie zawiera różowych tonów. Nie wiem czy kupię ponownie, bo czaję się na Ben Nye, ale jeśli nie będzie mnie stać na Ben Nye to wrócę do tego. Zgodnie z obietnicą producenta ma trwałość 5 godzin. Po dołożeniu warstwy dodatkowej nasza cera nadal wygląda pięknie. Nie robi plam. No naprawdę świetny produkt.
Kremy BB Dr Irena Eris
Ponownie to co było wyżej, czyli produkt otrzymany do testów. Moja opinia tutaj, więc jest zupełnie zbędna.
Szampon Srebrny
Niesamowicie fioletowy szampon. Ja jednak na swoich włosach nie widziałam żadnych efektów, więc na pewno nie kupię go ponownie. Nie mam typowego żółtego pigmentu we włosach, więc może efekt nie był aż tak spektakularny ? No nie wiem.
Skinman Soft Płyn do odkażania rąk
Nie ma to jak zużycie zgodne z terminem przydatności! Hahaha no padłam jak to zobaczyłam :) Produktu używałam przy pracy z obcą mi skórą ( depilacja, oczyszczanie, paznokcie itp ) . Bardzo dobrze mi służył zużywam teraz następny. Swoją drogą czy wy używacie tego typu produktów ? A może chcecie mi powiedzieć, że nie myjecie swoich pilników?! Muszę napisać o tym posta.
Zmywacz do paznokci SYX
Produkty te dostępne były w nieistniejącej już w Polsce drogerii, więc szkoda się rozpisywać.
Mydło antybakteryjne Carex
Używałam do mycia przyrządów do paznokci. Świetnie się sprawdzał. Będzie o tym post!
Podkład 1-2-3 Perfect BOURJOIS
Jest to produkt zasługujący na większą uwagę :
- Kupiłam go w cenie promocyjnej kiedy to w drogeriach były promocje -40% na kolorówkę.
- Kolor na początku wydawał mi się idealny! Myślę sobie żółty podkład ?! Rewelka! Niestety moja radość nie potrwała długo - okazało się, że podkład ciemnieje i to do jakiegoś dziwnego koloru. Nie ma to jak kupić kota w worku. Na mojej twarzy wychodził jakiś pomarańczowy ?
- Kolejna rzecz to jego niesamowita umiejętność matowienia cery, o której nie mówi producent. A ten podkład jest SILNIE matujący. Na mojej normalnej cerze w kierunku do błyszczenia w strefie T absolutnie niewskazany był puder! On na cerze szybko zasycha dając już i tak matowy efekt. Nie rozumiem czemu producent nie napisał, że jest to podkład do cery tłustej, bo właśnie do takiej cery ja go polecam ! Jeśli tylko uda wam się wstrzelić w kolor :)
- Ma bardzo elegancką buteleczkę z pompką i jest wydajny tak samo jak większość podkładów. Mnie starczył na 3 miesiące codziennego używania.
Serum odmładzające do rąk Tołpa
Paskudnie niewydajny typ. Zużyłam go w szybciej niż miesiąc. I na pewno do niego nie wrócę, bo zwykłe glicerynowe kremy do rąk z Czterech Pór Roku, które są 2 razy tańsze są też 2 razy wydajniejsze. Zapach miał ładny, ale co to zmienia :) ? Działanie niezachwycające. Nawilżał, ale szybko znów miałam uczucie suchych rąk... I to bez ich mycia... Normalnie to uczucie wraca do mnie dopiero po umyciu rąk, a tu nie...
Nabłyszczacz do włosów Tony & Guy
Produkt ten zużywałam głównie we wrześniu na wycieczce w Turcji. Nakładałam dużą ilość na włosy i dopiero je związywałam. Służył mi jako ochrona przeciwsłoneczna. W tej roli sprawdził się dość dobrze, ale jednak jego główne przeznaczenie sprawiło, że na pewno sięgnę po niego ponownie. Wygładza końcówki włosów , nie wysuszając ich przy tym. Jest produktem wydajnym - niewielka ilość wystarcza na jednorazową aplikację. Włosy pięknie po nim pachną i nie elektryzują się. Jeśli kiedyś będę potrzebowała tego typu produktu to na pewno nie sięgnę po żadne "jedwabie" tylko właśnie wrócę do kosmetyku Tony&Guy.
Mydło do rąk w piance Bath & Body Works
No i cóż mogę rzec o tym mydle ? Jest to dla mnie dość kontrowersyjny produkt. Dlaczego ? Po pierwsze cena : 29 zł za 259 ml.... No i człowiek łapie się za głowę i myśli "What?!". Ale zaraz potem przychodzi pytanie : " Może ta cena jest adekwatna do wydajności ?" Otóż nie, nie, nie. Przy dwójce osób w domu produkt ten nie wystarczył mi nawet na pełen miesiąc. Porażka. Co z tego, że to pianka ? Co z tego, że Bath&Body Works przyciąga niesamowitymi, niepowtarzalnymi zapachami ? Czy one są warte aby co miesiąc wydawać 29 zł ? Szybki rachunek : 12 miesięcy w roku daje nam wydatek rzędu 350 zł! I w tym momencie na ratunek przychodzą nam WYPRZEDAŻE ! Myślałam, że już więcej nie pokuszę się o zakup tych mydeł a tu proszę jaka niespodzianka ! Kupiłam i to nie 1 mydło a 11 :D Jedno z nich zakupiłam kiedy było przecenione na 19 zł, ale za pozostałe 10 zapłaciłam niecałe 10 zł za sztukę. Taka cena to mi odpowiada. 5 mydeł odsprzedałam dalej, a 6 mi zostało :D Interes życia ! I teraz czy niecałe 9 zł za mydło to cena dobra ? No biorąc pod uwagę niepowtarzalność zapachów oraz moje gadżeciarstwo to zdecydowanie tak! Dlatego uważam, że sklep B&B W jest warty śledzenia na facebook'u właśnie ze względu na te wyprzedaże. Prawie sama je przegapiłam... A wracając do mydła to w kwestii działania jest zdecydowanie na TAK. Bardzo dobrze myje. Moje ręce domywa z makijażu w sekundę, a wydawać by się mogło, że to tylko pianka. Otóż nie, jeśli chodzi o działanie to nie mam mu nic do zarzucenia. Pozostawia piękny zapach. Następnym razem będę polowała na zestaw mydło + krem do rąk. Myślę, że może być sprytnym gadżetem dla dzieci, które nie lubią myć rąk - no bo pianką nie umyjesz :) ?
Zestaw żel pod prysznic + balsam do ciała Grace Cole
Ten zestaw kupiłam w Douglasie, bo (nie będę siebie i was oszukiwać) spodobał mi się jego wygląd no i wyobraziłam sobie od razu zapach tych wszystkich owoców ! Niestety o ile zapach żelu pod prysznic był OK to zapach kremu do ciała był mocno chemiczny.... To jest chyba coś czego nikt z nas nie lubi. Chcemy zapachów realistycznych a tu znów ta chemia... Oprócz tego te produkty były niesamowicie wydajne. Balsam do ciała zużywał się wolnej pomimo, że zawsze używałam ich w parze. Uważam, że balsam do ciała powinien mieć ciut mniejszą pojemność tak aby zużyły się razem. Niestety krem paskudnie się mazał i długo musiałam go wcierać, aby pozbyć się białych smug. Nie kupię ponownie tego zestawu. Cena to 35 zł za sztukę.
Plastry do depilacji Sensual
Zawsze wracam do tych plastrów ze względu na ich niską cenę. Teraz robię to coraz rzadziej ze względu na podgrzewacz, którym depiluję już prawie każdą część ciała. Chyba już do nich nie wrócę, bo znalazłam idealne sposoby depilacji na każdą część ciała, ale to jeszcze nie potwierdzone wieści, więc poczekamy - zobaczymy. Póki co nie planuję zakupu.
Skarpetki peelingujące Holika Holika
Opinia na temat skarpetek.
Płyn micelarny L'oreal
Jeden z lepszych drogeryjnych płynów micelarnych, ale ciut droższy od Perfecty i ciut mniejszy od Bourjois. Jeśli będze w jakiejś promocji na pewno kupię go ponownie.
Szampon do włosów Phytorelax Laboratories
O tym produkcie, aż nie chce mi się wspominać.... Kupiłam go na targach kosmetycznych z nadzieją na WOW! W komplecie wybrałam też mleczko do włosów. Ogólnie to mleczko było prawdziwą tragedią, ale przez to i szampon znielubiłam. Pienił się całkiem dobrze, ale konieczne było dwukrotne mycie włosów, co nie zawsze udaje mi się z rana robić ze względu na czas. Na włosach nic pozytywnego mi nie zrobił. po prostu je umył. Po prostu myje to mój ulubiony szampon z Nivea, więc temu egzemplarzowi mówię PRECZ! Swoją drogą producenci mogli by się opanować z tymi obietnicami : połysk ? Gładkość ? Szampon ?! Hahaha.
Peeling gruboziarnisty do ciała Joanna
Myślałam, że uda mi się zużyć to go jako mydło do rąk niestety mój dozownik był za wąski i w rezultacie drobinki zapychały go. Kiedyś firma Joanna miała w swojej ofercie mydła peelingujące do rąk, ale teraz nie mogę ich nigdzie znaleźć. Do tego produktu już nie powrócę. Zużyłam jako żel pod prysznic, ale on ma za ostre drobinki i do tego słabo peelingujące..
Peeling enzymatyczny Organique
Kiedy poszłam do dziewczyny z Organiqa po próbkę ten peelingu okazało się, że była jakaś awaria w produkcji i czekają na nowe sztuki, bo resztę należało wycofać. Ponieważ z tego testera już nie dała rady nic wyciągnąć to dała mi po prostu opakowanie "puste". Ja dałam radę użyć go 3 razy. I nie wiem do końca czy do niego wrócę, ale chyba tak. Muszę go jeszcze potestować, bo za mało razy go użyłam,aby wam coś o nim powiedzieć.
Płyn do kąpieli AVON
Chciałam się wycfanić i mieć ładne mydełko w piance o cudownym, zimowym zapachu. Jak planowałam to zrobić ? Do opakowania po B&B W wlałam do połowy tego płynu Avon resztę dopełniając wodą (inaczej nie wyjdzie wam pianka) . Pianka była! Ale niestety mało pachnąca... Będę nadal próbować, aż znajdę idealne proporcje, ale już wiem, że te bałwanki się do tego nie nadają, bo mają za mało zapachów. Do tego dochodzi twarde jak skała opakowanie, z którego ciężko się wyciska no i zdenerwowanie gotowe. Do kąpieli też się średnio nadają, bo piana, którą tworzą jest mała, mało stabilna i mało pachnąca.
Płyn micelarny Tołpa
Pamiętajcie, że post, który tworze to zużycia z prawie 6 miesięcy stąd kolejny płyn micelarny. Tego następnym razem nie kupię ze względu na wysoką cenę, która nie idzie w parze z lepszym działaniem od wymienionych wcześniej płynów. Działa identycznie jak moi ulubieńcy w tej kwestii a kosztuje 3 razy więcej.
Zestaw wybielający Pharmaceris Albucin.
Na pewno powstanie oddzielny post na temat tych kremów. To moi prawdziwi ulubieńcy!
Próbki perfum Velvet Orchid Tom Ford & Si Armani
Perfumy Toma Forda to bardzo mocny zapach, wręcz duszący. Wystarczają dwa pryśnięcia i zapach jest wyczuwalny baaaardzo długo na naszym ciele. Niestety za bardzo nie przypadł mi do gustu, więc na pewno go nie kupię. A co do Si to kocham ten zapach! Jest mniej trwały od Toma, a szkoda, bo zapach jest śliczny! Niestety jest też dość popularny, bo już teraz kiedy go miałam wyczuję ten zapach u każdej osoby, która go na sobie nosi i szczerze dużo osób go posiada. Ale jest moc !
Puder prasowany Isa Dora
Jest to wielka próbka, którą dostałam w Douglasie. Starczył mi na ponad miesiąc codziennego użytkowania. Kolor miał idealny dla mnie. Nakładany pędzlem do pudru mat utrzymywał tylko kilka godzin, ale nakładany dołączonym do opakowania puszkiem pozwalał wytrzymać całe 12 godzin w pracy bez poprawek. Tylko odciskałam błyszczenie na chusteczce. Jak już wcześniej wspomniałam poluję na Ben Nye, więc tego ponownie nie kupię.
Lakiery do paznokci Safari & Essence
Czy wy tez macie tak, że bardzo rzadko robicie porządki w lakierach do paznokci ? Moje siostry mają ze mnie taką bękę jak przeglądają mi kolekcję lakierów, że zmusiły mnie do wyrzucenia kilku glutów :)
Próbka Seche Vite
Kiedyś na pewno doczekacie się postu porównującego go z Poshe... :)
I to koniec!!!! To było najgigantyczniejsze denko świata! Teraz muszę się poprawić i częściej pisać posty! O rany jestem padnięta i nawet nie wiem o co tu was na koniec zapytać ! Pozdrawiam i zdajcie wszystkie egzaminy w sesji - ja zamierzam to zrobić : D
Zapraszam do polubienia mnie na facebook'u.
O matko, jak tego dużo.. myślałam, że końca nie zobaczę ;) Super !
OdpowiedzUsuńGratuluję! Myślałam, że nikt do końca nie dobrnie :) !
UsuńAle wielkie denko. Większego chyba jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie :)
Usuń